wychowanie psa w bloku
niedziela, 2 stycznia 2011
Kłopoty ze świątecznymi "prezentami"
Może więc zanim zaczniemy w przyszłym roku planować prezenty, to zastanówmy się wcześniej, czy na pewno żywy prezent jest tym właściwym prezentem. Myślenie nie boli, a może pozwoli uniknąć późniejszych problemów, których ofiarami najczęściej padają bezbronne zwierzęta.
czwartek, 30 grudnia 2010
Agresja dominacyjna u psów
Autorem artykułu jest Akademia Pupila Kamili Pępiak - Kowalskiej
Mówiąc o agresji musimy zdawać sobie sprawę, że sama agresja to nie jest to samo co pogryzienie, nie jest to również warczenie. Wspomniane sytuacje są etapami agresji, która u psów rozpoczyna się od pozycji ciała.
Jeżeli pies dalej odczuwa agresję (np. spowodowaną lękiem lub dominacją) zacznie werbalizować swoje zaniepokojenie warczeniem, później szczekaniem. Ostatnim etapem sytuacji agresywnej będzie atak, dzieje się tak wtedy, kiedy pies wykazujący agresję "nie widzi" innego wyjścia z sytuacji
Aby zapobiec rozlewowi krwi właściciel musi bardzo pilnie obserwować swojego podopiecznego i zauważywszy agresywną postawę ciała lub/i słysząc warczenie natychmiast powinien odwrócić uwagę psa a w skrajnych przypadkach po prostu odciągnąć z miejsca zdarzenia.
Można wyróżnić dwie podstawowe, najczęściej występujące formy agresji pomiędzy psami:
- agresja pomiędzy psami tej samej płci (o ile w przypadku samców nawet w 50% kastracja okazała się skuteczna, o tyle sterylizacja w przypadku samic nie jest tutaj aż tak skuteczna)
- agresja związana z dominacją (pomiędzy dwoma psami, które razem mieszkają).
Drugi przypadek agresji możemy zaobserwować, kiedy decydujemy się na drugiego (kolejnego), młodszego psa lub kiedy pies dotychczas dominujący zaczyna się starzeć. Należy pamiętać, że jeżeli mamy problem z psem najgorszym rozwiązaniem jest przyprowadzenie do domu kolejnego psa - problem zamiast się rozwiązać podwaja się.
Często właściciel zauważa problem stając przed już rozpoczętą lub rozpoczynającą się walką swoich psów. Należy zdawać sobie sprawę, że taki obrót rzeczy może być prawidłowy, jest to forma organizowania się w stadzie i ustalania hierarchii. Należy w takiej sytuacji faworyzować psa dominującego. W sytuacji, kiedy zauważymy, że nasz podopieczny zachowuje się agresywnie powinniśmy jak najszybciej skontaktować się z zoopsychologiem, który pomoże nam rozwiązać problem, który dla każdego psa jest inny i wymagany jest dokładny, indywidualny wywiad oraz terapia dostosowana do konkretnego przypadku.
---Kamila Pępiak - Kowalska
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Psiaki ze schroniska? Dobra czy zła decyzja...
Autorem artykułu jest Paweł Wojciechowski
Artykuł ten pokazuje bądź próbuje uzmysłowić jakim trudnym problem może być adopcja psiaka ze schroniska.Ale również jaką wspaniałą może okazać się decyzją.
Wielu ludzi tak naprawdę boi się adoptować Psiaków ze schroniska.. dlaczego?
Ponieważ są to w większości psiaki po przejściach czasami większych, czasami mniejszych. Większości z nas wydaje się, że współpraca z takim psem i pokochanie go a raczej druga strona medalu czyli to żeby On zaufał i pokochał Nas nie należy do najprostszych i potrzeba czasmi wiele czasu, zrozumienia a przede wszystkim Milości szeroko rozumianej by przez to wszystko przebrnąć.
Psiaki pomimo, że może na pierwszy rzut oka nie przypominają tych rasowych zadbanych psów z okładek kolorowych gazet czy reklam produktów dla psów, napewno kiedyś takie były kiedy czuły się kochane. Więc teraz trudno się dziwić, że teraz są wychudnięte, skulone, nie merdaja ogonami i nie mają ochote na zabawe skoro w ich życiu zabrakło tego paliwa napędowego, tego co dawało im siłę czyli Miłości. Nie dajmy się zwieść pozorom, bo te psiaki są na prawdę kochane gdy ktoś je pokocha równie tak samo. Czas leczy rany ale tylko i wyłącznie jeżeli jest to czas Milości.
Moja Kuzynka też miała takie same lub podobne obawy co większość z Was, zastanawiających się czy adopcja psiaka ze schroniska to dobra decyzja, ale "zaryzykowała".
Początkowo owszem były problemy "maleńka" bała się na początku nowego otoczenia, nowych ludzi ale po jakimś czasie udało się, Maleńka zaufała swoim podopiecznym i do dziś czuje się tam cudownie.
Moim zdaniem piesek ze schroniska to trudna i ciężka decyzja ale warta tego żeby ją podjąć jeżeli chce się psiaka pokochać dając mu Miłość której wcześniej być może nigdy nie miał.:)
---http://pawel-pieski.blogspot.com/
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Kilka słów na temat żywienia psa
Autorem artykułu jest Paweł Ellwart
Artykuł opisuje dość powszechne i nagminnie spotykane błedy w żywieniu psów. Dowiedz się jak zapobiegać powstawaniu nadwagi wśród czworonogów, zadbaj o profilaktykę zdrowotną Twojego zwierzaka już teraz.
Autorem artykułu jest Paweł Ellwart
Nigdy nie spotkałem w życiu żadnego właściciela psa, któremu los jego czworonoga byłby obojętny. Zwłaszcza w Polsce, gdzie możemy spotkać psy różnych ras w prawie każdym domu.
Kochamy nasze psy, a głównym wyrazem tego pięknego uczucia jest wręcz masowe m.in ich przekarmianie, obecnie coraz częściej można spotkać na ulicach czteronożne, obrośnięte lśniącą sierścią (to efekt dobrej jakości karmy) słodkie i szczekające kuleczki.
Jakie są główne grzechy żywieniowe? Oto subiektywny ranking.
PrzekarmienieTrudno jednoznacznie wskazać jego główne powody, ale warto spojrzeć na dostępne na rynku karmy, zwłaszcza suche, bo te są obecnie najbardziej popularne. Najogólniej możemy wyróżnić praktycznie dwa rodzaje dostępnych karm: te powszechnie reklamowane, tańsze i dostępne w większości niespecjalistycznych sklepów (typu np. Tesco, Real, Lidl, Intermarche i innych mniejszych) oraz mniej intensywnie reklamowane w TV, zazwyczaj droższe, dostępne wyłącznie w sklepach zoologicznych lub u weterynarzy. Różnica, poza oczywistą jakością produktu (chociaż i z tym bywa różnie) , polega głównie na wartości energetycznej zawartej w obu rodzajach pokarmu.
W przypadku karm lepszych, ich wartość energetyczna jest większa niż w przypadku tańszych, problem pojawia zazwyczaj w momencie przejścia z gorszego produktu na lepszy. I tak, pełni samozadowolenia, z podniesioną samooceną kupujemy karmę wyższej jakości, pies jest szczęśliwy, merda ogonem, sierść z każdym dniem robi się piękniejsza. Poziom zadowolenia wzrasta i wzrasta, a wraz z nim waga naszego pupila. Dlaczego? Ponieważ po przejściu z gorszej na lepszą karmę dalej podajemy identyczne porcje pokarmu, a przy wspomnianej wcześniej wartości energetycznej, racja pokarmowa jest po prostu zbyt kaloryczna. Jeśli nawet zastosujemy się do zaleceń producenta i będziemy podawać odpowiednią ilość porcji, to spotka nas inny problem, otóż, pies przyzwyczajony do wcześniejszych rodzajów karmy będzie stale prosił o więcej. A nam będzie ciężko odmówić jego błagalnym gestom i ulegniemy.
CzęstotliwośćOsobiście jestem zwolennikiem podawania kilku posiłków dziennie, np. w ilości 2-3 na dobę. Dzięki takiemu postępowaniu pies nie jest “objedzony” i ociężały po zaserwowaniu wyłącznie jednego posiłku.
PrzekąskiTak, są praktyczne, przydają się w różnych sytuacjach. Ale nie każdy przy ich podawaniu zastanawia się nad ograniczeniem dziennej dawki pokarmu. Według zaleceń większości producentów, przekąski nie powinny przekraczać 10 -15% dziennej dawki pokarmowej i uważam, że należy się z tym zgodzić.
Mieszanie karmyChcąc bardziej urozmaicić posiłki, wiele właścicieli miesza karmę mokrą z suchą. W tym wypadku należy pamiętać o wzajemnym uzupełnianiu się obu posiłków. Potrzeby kaloryczne psa nie ulegają zmianie, więc musimy pamiętać, że jeśli podajemy przez kilka dni odpowiednią miarkę suchej karmy i do tego raz na jakiś czas, np. puszkę to w takim wypadku wypada ograniczyć odpowiednią ilość suchego pokarmu.
Warto przyswoić powyższe zasady, dzięki temu utrzymamy naszego pupila w lepszej kondycji, a przy okazji damy dobry wzór do naśladowania dla znajomych i wszelkich pozostałych wielbicieli czworonogów.
Artykuł pochodzi z Shibas.pl - Shiba i znacznie więcej
---Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Pies to zdrowie
Autorem artykułu jest Akademia Pupila Kamili Pępiak - Kowalskiej
Ile prawdy kryje się w twierdzeniach właściiceli, że ich psy uratowały im życie, że pomagają w ciężkich chwilach, że przynoszą ukojenie i spokój? Okazuje się, że bardzo dużo.
Przez ostatnie ćwierć wieku naukowcy interesowali się efektami relacji między psem a człowiekiem odkrywając coś, od dawna wiadomego właścicielom czworonogów - dzielenie życia z psem korzystnie wpływa na nasze zdrowie. Kontakty ze zwierzętami towarzyszącymi nie tylko przynoszą wiele radości i przyjemności, ale również wpływają pozytywnie na stan zdrowia od strony medycznej i psychologicznej. Korzyści te dotyczą ludzi w każdym wieku, od wczesnego dzieciństwa do wieku podeszłego. Dowiedziono, że kontakt z psem bardzo korzystnie wpływa na ludzi pod względem psychospołecznym i zdrowotnym, redukuje stres.
Trzymanie zwierzęcia w domu poprawia stan psychiczny człowieka, a niejednokrotnie ratuje mu życie. W wyniku badań okazało się, że ludzie mający w domu zwierzę rzadziej chodzą do lekarza i przeżywają mniejszy stres z powodu śmierci bliskiej osoby. Zwierzęta zaspokajały ludzką potrzebę kontaktowania się z kimś. Z badań wynika, że pies łagodzi stres, natomiast dokładniejsza analiza danych wskazuje na to, że posiadacze psów spędzają więcej czasu na świeżym powietrzu i częściej rozmawiają z innymi.
Posiadanie psa zaspokaja naturalną potrzebę bliskości z naturą i zwierzętami. Wielu właścicieli psów w obecności pupila czuje się bezpieczniej, są bardziej skorzy do zachowań towarzyskich. Psy ułatwiają kontakty socjalne i pozytywne interakcji z innymi ludźmi.
Możliwość pielęgnowania kogoś ma istotny wpływ na stan zdrowia człowieka. Ludzie, którzy nie opiekowali się innymi mają gorszy ogólny stan zdrowia oraz podwyższone ryzyko zachorowania na depresję i choroby przewlekłe. Delikatne głaskanie przyjaznego psa doprowadza do wyraźnego spadku ciśnienia krwi tak u psa, jak i człowieka. U ludzi i innych zwierząt, delikatny dotyk oddziałuje na ośrodkowy układ nerwowy poprzez zmniejszenie pobudzenia współczulnego., co powoduje zmniejszenie uczucia niepokoju i stresu. Dotyk powoduje również podwyższenie stężenia hormonów oksytocyny i prolaktyny (człowiek i pies), tworzy się więź, przywiązanie i uczucie przyjemności i radości.
Fizyczny kontakt człowieka z jego zwierzęciem przyczynia się do specyficznych zmian neurochemicznych i hormonalnych, dochodzi do spadku ciśnienia tętniczego krwi oraz wzrostu stężenia betaendorfin i dopaminy w osoczu tak ludzi, jak i psów. Zmiany te redukują stres i skutkują rozluźnieniem.
Pies ma zdolność do zmniejszania ludzkiego stresu. Mówienie do zwierzęcia jest bardziej relaksujące niż mówienie do drugiego człowieka. Podczas rozmowy z człowiekiem zwykle wzrasta ciśnienie krwi i tętno (m.in. ze względu na obawę przed oceną).
Samo czytanie (przebywanie) w obecności psa doprowadza do spadku ciśnienia krwi i ogranicza uczucie stresu. Przeprowadzono badania w których okazało się, że obecność przyjaciela czy współmałżonka w obcym otoczeniu nie działa uspokajająco, a nawet doprowadza do pobudzenia układu współczulnego. Pobudzenie to było o wiele mniejsze, gdy obecny był również pies.
Pies w każdym wieku jest skory do zabawy – dostarcza to właścicielom wiele radości i przyjemności. Właściciele psów są bardziej aktywni fizycznie.
Ostatnie badania dowodzą, że uczucie szczęścia w relacji ze zwierzęciem towarzyszącym jest pozytywnie skorelowane ze szczęściem i satysfakcją w związkach z innymi ludźmi. Badania na ponad 1100 zamężnych kobietach wykazały, że 13% właścicielek psów, nieprzywiązanych do emocjonalnie do swojego zwierzęcia, było nieszczęśliwe, podczas gdy to samo negatywne uczucie zanotowano jedynie u 6% kobiet przywiązanych do swoich psów.
Wcześniejsze badania dowiodły, że osoby niedarzące sympatią psów mają często taki sam stosunek do innych ludzi. Szczególnie mężczyźni, którzy nie lubili zwierząt, wykazywali nikłą potrzebę, by inni ludzie okazywali im sympatię.
Fizjologiczne i psychologiczne korzyści posiadania zwierzęcia towarzyszącego mogą być do pewnego stopnia wytłumaczone przez różne funkcje, które zwierzęta pełnią w naszym życiu.
Dwaj naukowcy, Aaron Katcher i Alan Beck, zidentyfikowali siedem istotnych funkcji zwierząt towarzyszących i zbadali, w jaki sposób mogą one wpływać na stan zdrowia fizycznego i emocjonalnego. Funkcje te to:
1. towarzystwo,
2. okazja do pielęgnacji kogoś i opieki nad nim,
3. okazja zajęcia się czymś,
4. możliwość dotykania i głaskania,
5. bezpieczeństwo oraz przedmiot zainteresowania,
6. okazja do ćwiczeń fizycznych.
Pierwsze trzy funkcje prowadzą do złagodzenia depresji i uczucia izolacji, ostatnie trzy odpowiadają za redukcję stresu i niepokoju. Ze względu na to, że psy często towarzyszą właścicielom w miejscach publicznych, ułatwiają interakcji z innymi ludźmi, poza tym służą jako towarzysze zabaw i bodziec do ćwiczeń fizycznych. Badania dowiodły, że ludzie wychodzący na spacer ze swoimi psami spacerują dłużej, częściej nawiązują kontakty z innymi ludźmi, a ich rozmowy z nieznajomymi trwają dłużej niż w przypadku ludzi spacerujących samotnie.
Interakcje dziecka z psem mają korzystne działanie na dzieci. Dotykanie i głaskanie psa zapewnia dziecku ukojenie, kontakty z psem uczą je delikatności i łagodności. W okresie dorastania i dojrzewania pies nadal jest dla dziecka źródłem bezwarunkowej miłości i emocjonalnego bezpieczeństwa. Możliwość otrzymania bezinteresownej miłości uczy dzieci, jak kochać i być kochanym, bez ryzyka odrzucenia. Pies często stanowi dla dziecka pomost między wyobraźnią a rzeczywistością. Odpowiedzialna opieka nad psami to dla dziecka lepsza samoocena, poczucie niezależności i nabycie nowych umiejętności. Podnosi poziom szacunku do innych.
Dla osób starszych pies to ciepło, miłość i dobry nastrój. Posiadanie zwierzęcia, które wymaga opieki, karmienia i uwagi, wprowadza również odpowiedni porządek i motywację w życiu osoby starszej.
Dogoterapia. Udział zwierząt w terapii zapewnia emocjonalne wsparcie i poprawia stan zdrowia fizycznego i psychicznego. Koncepcja ta istnieje od ponad 100 lat. Nawiązując przyjazne stosunki ze zwierzęciem, pacjent uczy się, przenosić te uczucia na terapeutę. Terapia jest wyjątkowo skuteczna u pacjentów niemówiących, pełnych zahamowań, zamkniętych w sobie bądź pokrzywdzonych. Dzięki zwierzętom osoby upośledzone nabywają pozytywnych doświadczeń w nauce i łatwiej zdobywają zdolności socjalne, takie jak współpraca i komunikacji z innymi. Odwiedziny psa pomagają rozładować stres i złagodzić strach.
Odpowiednio wyszkolony pies może pomóc osobie niepełnosprawnej fizycznie funkcjonować bardziej samodzielnie w społeczeństwie. Najbardziej znane są psy przewodniki dla niewidomych. Obowiązki domowe, transport publiczny, praca lub kontakty towarzyskie, które wymagają pomocy drugiej osoby, są osiągalne z pomocą psa przewodnika. Wpływa on korzystnie na stan emocjonalny osób niepełnosprawnych. Dowiedziono, że psy przewodniki przyczyniają się do podwyższenia samooceny ich właścicieli i znacznie ułatwiają kontakty z ludźmi w środkach publicznego transportu.
Bibliografia:
1. Franken R., Psychologia motywacji, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 2005,
2.Linda P. Case, Pies - Zachowanie, żywienie i zdrowie, Galaktyka, 2010
---Kamila Pępiak - Kowalska
www.AkademiaPupila.pl
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
10 wskazówek jak uniknąć problemów z psem
Czasami nie masz już do swojego psa siły, nie wiesz co zrobić, kiedy z ulubieńca całej rodziny staje się wrogiem publicznym numer jeden, bo pogryzł ulubione buty, bo zniszczył tapetę, bo sąsiedzi nie mogą wytrzymać szczekania i ujadania, bo znowu zerwał się ze smyczy na porannym spacerze a Ty akurat dzisiaj nie masz na to ani czasu ani ochoty, bo... Powodów Twojego niezadowolenia z zachowania psa może być wiele. Jest jednak parę sposobów, jak temu zaradzić lub załagodzić już zaistniałe problemy, zanim udasz się na wizytę do zoopsychologa.
1. Dobór psa
Czy przed wprowadzeniem się Twojego psa miałeś możliwość, czas czy wiedzę, żeby bliżej przyjrzeć się waszej potencjalnej współpracy? Czy przeanalizowałeś jakie masz możliwości? Ile możesz poświęcić psu czasu, pieniędzy, energii, miejsca w domu? Czy zastanawiałeś się jak powinno wyglądać wasze wspólne życie? Czy wziąłeś w tym wszystkim wiek, płeć, rasę psa? Nazbyt rzadko zastanawiamy się nad odpowiedziami na te pytania. Dlaczego? Ponieważ bardzo często pies jest prezentem, spontaniczną decyzją, efektem namowy jednego z członków rodziny, konsekwencją naszych upodobań estetycznych, czasem przybłędą lub znajdą. Decydując się na psa powinniśmy jednak wiedzieć zawsze co możemy mu zaoferować i czego od niego się spodziewać. Osoby prowadzące siedzący tryb życia nie powinny nigdy decydować się na posiadanie psów rasy np. Syberian Husky i oczekiwać od nich pełni szczęścia w zamkniętym, małym mieszkaniu oraz po krótkich spacerach dookoła bloku. Taki pies najprawdopodobniej przy najbliższej możliwej okazji ucieknie, bo on jest najzwyczajniej w świecie uzależniony od biegania, poruszania się, pracy fizycznej. Osoba aktywna fizycznie nie powinna decydować się na towarzysza eskapad po lesie wybierając psa z grupy psów ozdobnych - jedna i druga strona nie będzie zadowolona. Zanim więc trafi pod Twój dach pies warto poświęcić chwilę na zastanowienie się nad tymi dwiema podstawowymi kwestiami (co mogę dać i czego oczekuję). Na rynku istnieje bardzo wiele pozycji bardzo szczegółowo opisujących cechy charakterystyczne każdej rasy, masz możliwość przeprowadzenia przez zoopsychologa testu sprawdzającego temperament wybranego szczeniaka, niektórzy zoopsycholodzy oferują profesjonalne doradztwo w zakresie doboru psa - warto skorzystać, jeżeli nie chcesz popełnić błędu, który czasami może bardzo wiele kosztować (tak pieniędzy, jak i czasu czy nerwów). Jeżeli już zdecydowałeś - TAK - ten pies będzie mój - polecam poniższy artykuł, który pomoże Ci zapobiec potencjalnym wpadkom i dobrze wystartować w waszej współpracy - powodzenia.
Jeżeli już jesteś szczęśliwym posiadaczem czworonoga o wilgotnym nosie to warto czasami przyjrzeć się waszemu układowi, tak krytycznie, bez ściemniania. Dogadujecie się? Macie podobny temperament? Kto kim rządzi? Czy komuś taki układ przeszkadza? Czy dajesz z siebie tyle, ile Twój pies oczekuje, potrzebuje i na ile zasługuje oferując Ci całkowite oddanie i ogromną miłość? Jeżeli jesteście zgodną parą to mogę tylko pogratulować - dobraliście się świetnie i oby tak dalej. Jeżeli jednak widać jakieś małe rysy na tym obrazku to poniżej mam dla Ciebie/dla was parę propozycji, jak możecie ulepszyć wasze relacje.
2. Profilaktyka/leczenie
"Zapobiegaj zamiast leczyć" - pamiętaj o tym, bo tak jest przede wszystkim taniej, mniej nerwowo i lepiej dla wszystkich. Lepiej jest pamiętać o szczepieniach profilaktycznych psa, o regularnym odrobaczeniu, zabezpieczeniu przeciw kleszczom i pchłom, przeprowadzaniu profilaktycznych badań u lekarza weterynarii niż później wydawać pieniądze na długotrwałe leczenia, zabiegi czy operacje, którym można było zapobiec. Zdarza, że złe zachowanie psa może być spowodowane jego chorobą, bólem, cierpieniem, dyskomfortem fizycznym. Musisz pamiętać, że pies nie powie Ci przy kolacji, że ucho go boli, nie napisze listu, że boli go brzuszek. Jego środkiem przekazu jest jego zachowanie, wydawanie dźwięków (szczekanie, wycie, piszczenie...). Nie możesz od razu mówić, że pies jest złośliwy, zły, niedobry - może po prostu być chory, cierpiący. Jeżeli nie chcesz do tego dopuścić to pamiętaj o profilaktyce a w momencie niepokojącego zachowania Twojego czworonoga najpierw udaj się do swojego lekarza weterynarii, żeby sprawdzić czy wszystko w porządku. Podczas leczenia pamiętaj o tym, że Twój pies ma prawo czuć się źle i może zdarzyć mu się złe zachowanie.
3. Dieta psa
Prawidłowo zbilansowana dieta, dostosowana do wieku, rasy i potrzeb Twojego psa pozwoli mu zachować zdrowie - mimo, że brzmi to jak reklama - nie jest nią. Dostarczenie odpowiedniej ilości substancji organicznych (węglowodanów, tłuszczy, białek i witamin) oraz substancji nieorganicznych (wody, związków mineralnych, makro i mikroelementów) pozwoli Ci cieszyć się zdrowym podopiecznym. Jeżeli dołożysz do tego omawiane wskazania, masz gwarancję, że Twój pies nie będzie podjadał ze stołu, połykał śmieci na spacerze, ale również zmniejszasz ryzyko ataków agresji czy lęku. Dlaczego? Dlatego, że dieta to podstawa i dla prawidłowego funkcjonowania organizmu nie powinna być przypadkowa. Na rynku jest dostępna szeroka gama karm gotowych (przemysłowe, bytowe, "mokre" czy dietetyczne). Korzystanie z odpowiedniej dla Twojego psa będzie tańsze (nie przeznaczasz czasu na gotowanie dla psa, koszt posiłku jest mniejszy niż w przypadku "domowego jedzenia", unikasz wizyt u lekarza z chorym psem), zdrowsze (skład karmy i jej ilość są dostosowane m.in. do wieku, rasy, potrzeb, stanu zdrowia psa) a poza tym żucie suchej karmy ma dla psa zbawienny wpływ - uspokaja go i jest dla niego dodatkowym zajęciem. Zawsze wiemy czy dostarczyliśmy psu właściwej ilości (każda karma ma opisaną ilość w zależności od wieku/wagi psa). Kuleczki suchej karmy mogą być pochowane w domu podczas Twojej nieobecności i Twój pies będzie mógł poczuć się łowcą a Ty masz pewność, że z zapomnianej kulki nic nie wyrośnie a ona nie "zacznie chodzić". Kuleczki są doskonałym pomocnikiem w tresurze psa (należy tu jednak zawsze pamiętać, że pochodzą z dziennej dawki pokarmu). Korzyści można mnożyć - ważne jest, aby przy decyzji o karmieniu psa gotową karmą starać się wybrać, w miarę możliwości, najlepszą dostępną. Niektóre z nich niestety można porównać z fast foodem - kolorowe, pachnące, ale o wątpliwej wartości odżywczej. Warto spytać lekarza weterynarii o karmę, którą poleca.
Mówiąc o diecie należy pamiętać, że Twój pies może od czasu do czasu mieć ochotę najeść się "na zapas". Jest to pozostałość po jego przodkach, którzy polując nie wiedzieli kiedy będą mieli okazję kolejny raz "zasiąść do stołu", więc profilaktycznie zjadali wszystko, co się dało, za jednym razem. Aby uniknąć tej sytuacji zastanów się ile razy dziennie Twój pies powinien jeść (1 czy 2 w przypadku zdrowych, dorosłych psów) i karmiąc zostawiaj miskę do opróżnienia na ok. 20 - 30 min (co nie znaczy, że po upływie czasu, jeżeli pies je, należy miskę zabrać). Brak zainteresowania całkowitym opróżnieniem miski nie jest powodem do niepokoju, miskę zabierz i napełnij przy następnym, zaplanowanym karmieniu. Nie dotyczy to wody, która powinna być zawsze dostępna, świeża i czysta. Karm swojego psa tylko wydzieloną częścią karmy. Nie ma potrzeby dokarmiania, rozpieszczania, dodawania ciasteczek, resztek ze stołu. Twój pies tego zupełnie nie potrzebuje a może jedynie nauczyć go to żebrania, przeszkadzania Ci w jedzeniu, wybierania śmieci, kradzieży jedzenia ze stołu a w konsekwencji grozi mu nadwaga i komplikacje zdrowotne. Chcesz tego?
4. Spacery z psem
Jak najdalej, jak najczęściej, jak najwięcej, jak najintensywniej - tak właśnie odpowiedziałby Twój zdrowy pies na pytanie o to jakie spacery lubi. A Ty co mu oferujesz? Spełniasz jego potrzeby? Masz taką możliwość? Właśnie kwestia spacerów jest bardzo istotna przy wyborze psa. Z każdym psem trzeba wychodzić i nie chodzi tu o wypuszczenie na ogródek, bo po jakimś czasie pies będzie ten ogródek traktował jako część domu i nie będzie odczuwał komfortu podczas wypróżniania się (będzie miał "wyrzuty sumienia" że brudzi na terenie, który uważa za dom, co w konsekwencji może powodować, że niezauważenie tego problemu może prowadzić do tego, że naprawdę zacznie się wypróżniać w domu i...nie będziesz miał prawa uskarżać na tą sytuację Twojego psa). Są rasy psów, które wymagają kilku czy nawet kilkunastu kilometrów dziennie biegu, są takie, które muszą uprawiać sporty, inne powinny popływać, ale żaden nie będzie szczęśliwy z szybkiego obejścia bloku dookoła albo "spaceru" na kawałku trawy między ulicą a torami tramwajowymi. Niestety duża liczba polskich miast nie ma specjalnych miejsc przyjaznych psom, ale wtedy warto uwierzyć w moc wyobraźni, wyjść poza dzielnicę, może podjechać samochodem do lasu/parku/za miasto. Dla chcącego nic trudnego - to nie musi dotyczyć każdego spaceru (chociaż uszczęśliwiłoby psa), ale przynajmniej 1 spacer dziennie powinien być tym dłuższym - i to niezależenie od pogody.
5. Pielęgnacja psa
Nic przyjemniejszego, cudowniejszego, milszego niż kontakt z właścicielem, który pokazuje, że kocha, że mu zależy, że dba. Taki masaż podczas czesania, czyszczenie uszu, żeby lepiej słyszeć, pazurki po manicure i pedicure - cóż za rozkosz....pod jednym warunkiem - musisz przyzwyczaić swojego psa od szczeniaka do czesania, kąpania, czyszczenia uszu, obcinania pazurków, wizyt u groomera (w psich salonach piękności/kosmetycznych). Pielęgnacja psa jest niezbędna dla zdrowia i urody. Czesząc psa pozbywamy się martwego włosa, kurzu, brudu, poprawiamy ukrwienie skóry, budujemy poczucie bezpieczeństwa u naszego podopiecznego. Coraz powszechniejsze staje się przekonanie, że kąpiel może odbywać się nawet tylko 1-2 razy w roku, pod warunkiem regularnego czesania. Pielęgnując psa masz możliwość dokładniejszej obserwacji jego skóry i okrywy włosowej - czy nie zaprzyjaźniły się z nim jakieś pchły czy kleszcze, czy nie ma zmian skórnych, guzków, krostek itp. Poznajecie się lepiej. Jeżeli jeszcze nie jesteś przekonany to może przekona Cię fakt, że delikatna pielęgnacja jest najlepszym sposobem na uspokojenie chorego psa. Ważne jest jednak prawidłowe dopasowanie szczotki i kosmetyków. Tutaj polecam rozmowę z groomerem - są to zwykle miłe osoby służące radą dotyczącą prawidłowej pielęgnacji psów - znają się na tym najlepiej.
5. Socjalizacja psa
Chcesz mieć psa, który nie ujada na widok listonosza, nie boi się ludzi z brodą, nie podgryza dzieci, nie boi się fajerwerków... Wielu lęków, agresywnych zachowań psa możesz uniknąć przeprowadzając właściwą socjalizację. Mama-wilk przeprowadza się ze swoimi szczeniakami nawet do 5 razy przed wypuszczeniem ich z gniazda. Za każdym razem jest to bardziej skomplikowane otoczenie. Dlaczego? Dlatego, że intuicyjnie wie jak bardzo ważna jest socjalizacja, oswajanie z dużą ilością różnych czynników zewnętrznych, stymulacja. Wszystko jednak należy robić z głową. Najważniejszy okres socjalizacji psów przypada na jego młodość, należy jednak pamiętać, że właściwa socjalizacja powinna trwać całe życie psa. Pierwszy okres socjalizacyjny przypada na tzw. stadium erupcyjne (3-5/7 tygodni), kiedy zwykle pies jest jeszcze u hodowcy, ze swoją mamą, rodzeństwem - to właśnie tam uczy się, że zbyt silne ugryzienie boli i że tak nie można, że istnieją pewne zasady zachowania w grupie, których należy przestrzegać. Stąd bardzo istotne jest z jakiego źródła pochodzi Twój pies - czy miałeś możliwość poznania miejsca, gdzie się wychowywał, poznania matki i rodzeństwa. Wybierając z całego miotu wiele osób wybiera tego odrzuconego, biednego, słabiutkiego. Jeżeli jesteś doświadczonym właścicielem, masz mocny i konsekwentny charakter, to polecam Ci takiego osobnika, jeżeli jednak jest inaczej - nie zawsze współczucie jest najlepszym doradcą. W tym momencie część przyszłych właścicieli decyduje się na przeprowadzenie testu temperamentu szczeniaka (powinna to robić osoba z zewnątrz, nieznana psom, najlepiej zoopsycholog). Może Ci to wiele powiedzieć i bardziej świadomie podjąć decyzję dopasowując psa do możliwości Twoich i Twojej rodziny.
Kolejne stadium socjalizacji, tzw. przejściowe (5/7 - 10 tydzień) to moment, kiedy suka pozostawia młode same, tworzą się reakcje warunkowe, powstają przyzwyczajenia (dot. podłoża do wydalania, jedzenia)
Zamknięcie okresu socjalizacji ma już miejsce u Ciebie w domu (9-12 tydzień). I tutaj ważne jest, żeby Twój pies miał styczność w pozytywny sposób z wieloma sytuacjami/osobami/miejscami. Trzeba to robić pomalutku, drobnymi krokami. Zapraszaj gości, ale pojedynczo z czymś dobrym do jedzenia dla psa. Najpierw niech kontakt jest bezinwazyjny, bez kontaktu wzrokowego i fizycznego, stopniowy. Możecie wybrać się na parking centrum handlowego, gdzie są ludzie różnorodni. Znowu to Twoja wyobraźnia powinna Ci podpowiedzieć gdzie się bawić, żeby pies słyszał fajerwerki, jaka zabawkę używać, kiedy grzmi.
7. Zasady obowiązujące psa
Jest jedna podstawowa zasada - konsekwencja. Jeżeli małemu szczeniakowi pozwalasz na spanie w łóżku to wiedz, że nie masz prawa wyrzucić dorosłego psiaka z łóżka. Dla niego może to być szok, on nie ogląda się w lustrze, nie wie, że już nie jest włochatą kulką i może zareagować agresywnie na Twoje próby zmiany zasad. Warto jest z całą rodziną ustalić na co się godzimy. Warto zastanowić się nad całkowitym zamknięciem przynajmniej jednego pomieszczenia przed dostępem psa (może się Ci to przydać np. do schowania cennych rzeczy, kiedy Twój pies będzie zmieniał uzębienie). Przydaje się z góry ustalenie "dyżurów" przy psie, pór wychodzenia na spacer, karmienia, zabawy. Sugeruję ustalenie długości czasu trwania zabawy z psem - ważne jest, żebyś to Ty decydował kiedy zaczyna się i kończy zabawa. To jest Twoje życie i Twój pies, przyjrzyj się jemu, sobie, wam i ustal ogólne zasady waszego wspólnego życia - wszystkim będzie łatwiej a wyznaczenie granic i zasad spowoduje zwiększenie poczucia bezpieczeństwa Twojego psa i pomoże uniknąć problemów z jego zachowaniem.
8. Podstawy posłuszeństwa
Po co sobie tym zawracać głowę? Przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa, tak Twoich, jak psa i całego otoczenia. Polecenie przywołujące do Ciebie psa (np. "noga") może uratować galopującemu w ferworze zabawy psu życie - jeżeli na trasie galopu pojawi się droga i samochód. Polecenie "oddaj" może pomóc uniknąć pogryzienia w sytuacji, kiedy Twój pies upodoba sobie np. brelok przy kluczach do samochodu w momencie, kiedy wychodzisz do pracy. Polecenie...sytuacje można mnożyć. Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że uczenie podstaw posłuszeństwa to fajna zabawa i dla Twojego psa i dla Ciebie, więc na co jeszcze czekasz? Jeżeli nie jesteś przekonany do swoich umiejętności pedagogicznych sugeruję skorzystanie z pomocy fachowca i zapisanie się na zajęcia prowadzone przez tresera - to też fajna zabawa i możliwość nawiązania nowych znajomości (tak ludzkich, jak i psich).
9. Zabawa, sporty
Bywają rasy i psy, dla których spacer z właścicielem, choćby najbardziej urozmaicony, nie wystarcza. Uczenie podstaw posłuszeństwa to za mało - potrzebują czegoś więcej. Jeżeli jesteś właścicielem takiego wiercipięty czy niepokornego czworonoga, warto pomyśleć o zapisaniu się na zorganizowane zajęcia sportowe, a wybór jest spory. Począwszy od agility przez obidience po frisbee i wiele innych, mniej popularnych, nawet taniec. Każdy właściciel i każdy pies może wybrać coś dla siebie, w zależności od kondycji, chęci, upodobań. Nawet kwestia finansowa nie powinna być tutaj problemem, ponieważ zdarza się coraz częściej, że właściciele czworonogów organizują się sami, starają się o kawałek placu, własnym sumptem organizując np. tor przeszkód dla psów i dbają o swój własny plac treningowy.
10. Zajęcia dla psa podczas naszej nieobecności
Jeżeli pies jest szczęściarzem nigdy nie zostaje w domu zupełnie sam, ale rzeczywistość jest czasami brutalna, godziny pracy się wydłużają, odległość pracy od domu również. W konsekwencji zdarzyć się może, że Twój pies będzie musiał cieszyć się tylko swoim własnym towarzystwem nawet przez 10 godzin dziennie. To stanowczo za długo i musisz zdawać sobie sprawę, że pęcherz psa ma prawo nie wytrzymać, że tapeta może ulec zniszczeniu, że sąsiedzi mogą mieć dosyć ciągłego wycia czy szczekania. Nie możesz nigdy zapomnieć o porannym spacerze, im bardziej intensywny, tym lepiej. Idealnym rozwiązaniem byłoby znalezienie osoby do wyprowadzenia Twojego psa w ciągu dnia - możemy poprosić sąsiada, kogoś z rodziny czy znajomych, możesz również skorzystać z usług osoby wyprowadzającej zawodowo - jest to stosunkowo nowa w Polsce usługa, ale w każdym większym mieście można znaleźć kogoś takiego.
To nadal jednak nie rozwiązuje całego problemu, nadal pozostaje parę godzin psa w samotności. Może zacząć z nudów podgryzać meble, dywany, buty...Jest parę małych rzeczy, które możesz zaproponować Twojemu psu, żeby uniknąć nudy i robienia głupot. Można zacząć od wspomnianego już pozostawienia kulek suchej karmy w zakamarkach mieszkania, żeby Twój pies mógł pobawić się w łowcę. Substytutem może być kong, tj. zabawka dostępna w sklepach zoologicznych do której wsypuje się kulki karmy i w wyniku zabawy wypadają pojedynczo. Możesz pozostawiać zabawki do gryzienia, zostawić włączony telewizor, radio z muzyką poważną, Twoje ubranie (Twój zapach będzie miał właściwości uspokajające). Może warto zastanowić się nad zmianą miejsca legowiska psa na ciche i oddalone od drzwi wejściowych czy zewnętrznych hałasów (mogą one pobudzać do aktywności psa).
Nie ma jednego, uniwersalnego sposobu ułożenia psa, dogadania się z nim, prowadzenia spokojnego życia z psem. Każdy właściciel jest inny, każdy pies jest inny. Spełnienie jednak powyższych wskazówek powinno zdrowemu psu pomóc funkcjonować prawidłowo, bez większych ekscesów, w sposób nieuciążliwy. Jeżeli jednak zauważysz niepokojące Cię zachowania Twojego psa nie warto jest czekać, bo czas tylko może pogłębiać problem - warto skorzystać ze wsparcia zoopsychologa. Można dzięki temu uniknąć eutanazji czy oddania psa, pogryzień czy cierpienia w przypadku zaburzeń zachowania.
---Kamila Pępiak - Kowalska